Las

[Nashi]

Las, można tu zapolować lub miło spędzić czas.

[CaroLyn]

Weszła. Rozejrzała się i zaczęła spacerować po lesie.

[Nashi]

Weszłam.Zaśmiałam się i podpaliłam jedno z drzew,a potem zjadłam ten płomień.
_____________
Ognisty Zabójca Smoków nie może jeść własnego ognia,ale Ognisty Zabójca Bogów może.

[CaroLyn]

Usłyszałam coś. Bez szmeru wspięłam się na drzewo.

[Nashi]

Zauważyłam jakąś dziewczynę.Popatrzyłam na nią i uśmiechnęłam się trochę groźnie.
-Oy,czemu siedzisz na drzewie?

[CaroLyn]

- Bo tak mi się podoba.. - mruknęłam i zeskoczyłam z niego

[Nashi]

Zaśmiałam się.
-Wyglądasz mi na kogoś,kto lubi się bić...walcz ze mną!

[CaroLyn]

- Nie mam ochoty.. - mruknęłam i nadal spacerowałam
W krzakach spostrzegłam małego, czarnego kotka. Złapałam go i podniosłam. Usiadłam pod drzewem i zaczęłam go głaskać.

[Nashi]

Wkurzyłam się trochę...
_______
Ja spadam,papa.

[CaroLyn]

Spk.

[Nashi]

Walnęłam pięścią w drzewo,robiąc spore zagłębienie...w rękę wlazło mi kilka drzazg,ale nie przeszkadzało mi to.Wypaliłam je.

[CaroLyn]

Puściłam kota wolno. On jakoś nie chciał iść sobie. Wyciągnęłam miecz i palcem jeździłam po ostrzu.

[Nashi]

Mruknęłam coś pod nosem.Przede mną nagle pojawił się fotel,a ja zadowolona usiadłam w nim.

[CaroLyn]

Schowałam miecz. Westchnęłam.

[Nashi]

Znudzona patrzyłam,co robi dziewczyna.